Jestem na siebie na maksa zła! Wczoraj miałam się pouczyć, posprzątać i w ogóle, a nie zrobiłam nic. Zupełnie nic. KOMPLETNIE NIC! Jestem strasznie leniwa... Ale nie zostawię tego w ten sposób, muszę coś z tym zrobić. Właśnie teraz, jak tylko dokończę notkę, wyłączam laptopa i lecę po odkurzacz :))).
Wszystko byłoby nawet OK, gdyby nie pewne dwie sprawy. Nie daje mi to spokoju... Ryzykować, czy nie? Zaufać, czy się wycofać?... W obu przypadkach się boję. Sama już nie wiem... Pocieszające jest to, że mamy Weekend, więc może przez ten czas jakoś to sobie poukładam.
Nuta na dzisiaj:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz