U mnie powoli zaczyna się robić świątecznie. W tym roku szczególnie nie mogę się tego doczekać. Już w październiku podśpiewywałam sobie kolędy i popularne "Last Christmas" :D. No cóż, coraz bliżej do Świąt, zaczyna się :). Jest to czas szczególny. Ma w sobie jakąś specyficzną magię, którą naprawdę trudno jest głębiej opisać... Ten wspaniały nastrój... ;D. Właśnie próbuję zmobilizować się do nauki (jutro sprawdzian z chemii :/), ale jakoś kiepsko mi idzie. Nuta na teraz: Verba- Ten czas. Jak świątecznie, to na całego, a co! :D
Pozdrawiam ciepło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz